Ptasia grypa - nie daj się panice, zasięgnij wiarygodnych informacji

strona główna <<<
  • Ptasia grypa - czym jest i jak wygląda wirus ptasiej grypy ?
  • Jak zapobiegać i strzec się przed ptasią grypą ?
  • Jak można zarazić się ptasią grypą ?
  • Objawy ptasiej grypy u ludzi
  • Jak leczyć ptasią grypę ?
  • Czy w Polsce występuje już ptasia grypa ?
  • Czy ptasia grypa może zabić ?
  • Szczepionki na ptasią grypę
  • Czy zwykła szczepionka na grypę pomaga w leczeniu ptasiej grypy ?
  • Ptasia grypa - fakty i mity
  • Najczęstsze pytania i odpowiedzi na temat ptasiej grypy
  • Nie daj się zwariować mediom i masowej panice przed ptasią grypą !!!
  • Zobacz także:

  • drukarki do szarf
  • dygestorium
  • Ludzki kurczak doświadczalny

    21-03-2006
    Ukłucie. Auuć! Shirley krzywi się niemiłosiernie. Jest kolejną osobą, której wstrzyknięto eksperymentalną szczepionkę na ptasią grypę. Mówi o sobie "ludzki królik doświadczalny". A może powinna mówić "kurczak", bo przecież chodzi o chorobę, która zabija ptaki. Sześciuset ochotników w pięciu ośrodkach badawczych w całej Ameryce rozpoczęło udział w kolejnych testach szczepionki.

    - Ktoś to musi robić, bez testów na ludziach nie da się stworzyć żadnej szczepionki - opowiada mi pacjent nr UM035, czyli 46-letnia Shirley Gaa, która pracuje jako laborantka w pobliskim szpitalu i od 25 lat zgłasza się na ochotnika do testowania wszystkich leków i szczepionek.

    - Wiem, jak działają wirusy. I zdaję sobie sprawę, jak groźna może być ptasia grypa. Dlatego chcę pomóc w zwalczaniu jej. Robiłabym to nawet za darmo - twierdzi Shirley. - Codziennie śledzę wiadomości, widzę, jak choroba pojawia się w kolejnych krajach. To tylko kwestia czasu, zanim przeskoczy przez ocean do Ameryki.

    Co wtedy będzie?.

    - Panika! - odpowiada sobie sama i przypomina atmosferę z czasów choroby szalonych krów. - Na pewno będą wariaci wzywający, byśmy wybili wszystkie kurczaki.

    Do kliniki wydziału medycyny Uniwersytetu Stanu Maryland w Baltimore umówieni wcześniej ochotnicy przychodzą co kilkanaście minut. Każdy wypełnia ankietę, potem pielęgniarka Lisa sprawdza w papierach, którą wersję szczepionki wylosowali. Z odrapanego styropianowego pudełka z suchym lodem wyjmuje odpowiednią fiolkę, klęka i wbija igłę w lewe ramię pacjenta.

    Każdy ochotnik za udział w testach dostaje 500 dol. Potem przez siedem dni musi notować w dzienniczku reakcję swojego organizmu, mierzyć linijką zaczerwienienie. Co miesiąc ma pobieraną krew. Ostateczne wyniki testów - to, czy organizm wytworzył odpowiednią ilość przeciwciał - będą znane po ostatnim pobraniu krwi za siedem miesięcy.

    Na najważniejsze pytanie - kiedy szczepionka będzie gotowa - właściwie nie ma odpowiedzi. Szczepionka, nad którą pracują w Baltimore, a także w wielu ośrodkach naukowych na świecie, uodparnia bowiem na tę wersję szczepu wirusa H5N1, który obecnie zabija ptaki i gdzieniegdzie ludzi.

    Epidemia ptasiej grypy wśród ludzi może wybuchnąć jednak dopiero wtedy, gdy wirus zmutuje i zacznie się przenosić z człowieka na człowieka. Jak będzie wyglądał taki wirus - tego naukowcy nie są w stanie w stu procentach przewidzieć. Liczą, że będzie podobny do obecnego i wtedy ich szczepionka choć trochę pomoże.

    Archiwum informacji - strona >>> (1) >>> (2) >>> (3) >>> (4) >>> (5) >>> (6) >>> (7) >>> (8) >>> (9) >>> (10) >>> (11) >>> (12) >>> (13) >>> (14) >>> (15)

    <<< strona główna