Bydgoszcz i Świnoujście: kolejne ogniska choroby
11-03-2006
Nurogęś znaleziona w Świnoujściu (Zachodniopomorskie) była zarażona wirusem ptasiej grypy H5. Kolejne badania mają wykazać, czy był to groźny dla ludzi szczep wirusa tej choroby - poinformowała rzeczniczka wojewody zachodniopomorskiego Agnieszka Muchla. Ptasią grypę wykryto też u padłego w Bydgoszczy łabędzia.
Chorą nurogęś znaleziono w połowie mijającego tygodnia na nabrzeżu kanału rzeki Świny, w peryferyjnej dzielnicy Warszów. Ptak leżał na dryfującej krze lodowej. Próbki do badania na obecność wirusa ptasiej grypy wysłano do laboratorium w Puławach. Wstępne badania potwierdziły obecność wirusa H5. Dopiero po przeprowadzeniu badań w specjalistycznym laboratorium w Londynie będzie wiadomo, czy ptak był zarażony groźnym dla ludzi wirusem H5N1. To pierwszy ptak tego gatunku, u którego zdiagnozowano ptasią grypę.
Pierwszy przypadek ptasiej grypy w Polsce wykryto u ptaków w Toruniu; następne ogniska potwierdzono w Kostrzynie (Lubuskie) i w Świnoujściu. Czwarte ognisko tej choroby stwierdzono w Bydgoszczy.
Większa część Świnoujścia została objęta strefą zapowietrzoną. 10-kilometrową strefą zagrożenia objęto oprócz miasta również część powiatu kamieńskiego oraz niemieckiego powiatu Anklam.
Przy wjeździe i wyjeździe ze Świnoujścia, na drogach, układane są maty dezynfekcyjne - poinformowała Muchla. Maty będą m.in. na drodze krajowej nr 3, przed przeprawami promowymi, na dwóch ulicach znajdujących się w strefie zapowietrzonej oraz w miejscowości Przytór.
Zapewniła, że cała okolica Świnoujścia jest monitorowana przez służby sanitarno-weterynaryjne. Jeszcze w sobotę ma odbyć się spotkanie z odpowiedzialnymi za walkę z ptasią grypą służbami niemieckimi.
Na specjalnie zwołanym briefingu zarówno wojewoda zachodniopomorski Robert Krupowicz, jaki i wojewódzki lekarz weterynarii Tomasz Grupiński uspokajali mieszkańców miasta. Tłumaczyli, że nie ma powodu do paniki, bo znaleziono tylko jednego chorego ptaka. Apelowali też o zachowanie spokoju.
Rzecznik prezydenta Świnoujścia Robert Karelus poinformował PAP, że w mieście zwołano sztab kryzysowy. Krupowicz powiedział dziennikarzom, że głównym zadaniem służb jest uniemożliwienie przeniesienia choroby na ptaki hodowlane w okolicy. Teren, gdzie znaleziono zarażonego ptaka, należący do norweskiej spółki Euro Terminal w wolnym obszarze celnym, został ogrodzony.
W Świnoujściu oraz na graniczącym z nim terenie bytują m.in. stada łabędzi i kormoranów. - Wszystkie miejsca, gdzie ptaki mają siedliska, są nieustannie monitorowane. Służby miejskie prowadzą akcję dokarmiania łabędzi na miejskiej plaży - zaznaczył Karelus.
Drób w mieście i okolicach został już policzony - podkreśliła Muchla. W 40-tysięcznym Świnoujściu jest ok. 3 tys. sztuk drobiu hodowlanego, z czego 2,5 tys. to drób hodowany na fermach, reszta to drób przydomowy. Tego najwięcej jest w Przytorze, Karsiborzu i Ognicy.
Kolejne ognisko: Bydgoszcz Ministerstwo rolnictwa, w komunikacie przekazanym w sobotę PAP potwierdziło, że znaleziony w Bydgoszczy łabędź był zarażony wirusem H5. To czwarte ognisko ptasiej grypy w Polsce
W mieście został zwołany sztab kryzysowy, który ma zaplanować działania związane z wykryciem ogniska ptasiej grypy - powiedział w sobotę PAP Piotr Murawski, dyrektor wydziału zarządzania kryzysowego Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy.
- Sztab kryzysowy zaplanuje i określi zakres działań zabezpieczających mieszkańców miasta przed ewentualnym rozprzestrzenianiem się wirusa - dodał.
Służby miejskie w Bydgoszczy zapewniają, że są przygotowane do działań związanych z wykryciem ogniska choroby, w tym do natychmiastowego wybudowania śluz dezynfekcyjnych i zabezpieczenia sanitarnych stref ochronnych. Zgromadzono już materiały i środki chemiczne oraz odzież ochronną dla osób działających na zagrożonym terenie. Koszty akcji w przypadku jednego ogniska choroby szacuje się na ponad milion złotych.
- W grudniu przeprowadzono ćwiczenia wszystkich służb i instytucji na wypadek takiej sytuacji. Wszyscy znają swój zakres zadań i odpowiedzialności - zapewnił Adam Ferek, dyrektor miejskiego wydziału zarządzania kryzysowego w Bydgoszczy.
Do budowy śluz dezynfekcyjnych w Bydgoszczy zaplanowano użycie jako materiału chłonnego worków jutowych i gąbki poliuretanowej. Do natychmiastowej dyspozycji przygotowane jest 150 kg środka dezynfekującego, co powinno w pełni wystarczyć na okres 30-dniowej kwarantanny "strefy zero", obszaru zapowietrzonego i zagrożonego.
Martwego łabędzia, zainfekowanego wirusem H5 znaleziono 8 marca, w dzielnicy Smukała Dolna, koło mostu na Brdzie. Ten rejon miasta leży na uboczu, jest słabo zaludniony i zabudowany wyłącznie domkami jednorodzinnymi. Wytyczenie tu stref ochronnych nie będzie miało dużego wpływu na ruch w mieście.
<<< strona główna
|